Dobre
Inwestowanie.pl

FORMULARZ KONTAKTOWY - umów się na bezpłatne spotkanie z doradcą!

Polityka ochrony danych akceptuję

Zyski funduszy inwestycyjnych typu otwartego lokujących w 2006 r. w akcjach polskich spółek

kliknij aby powiększyć

Kolorowe słupki odzwierciedlają zysk w procentach jaki osiągnąłbyś lokując swoje pieniądze 1 stycznia 2006 r. poprzez wykupienie jednostek w 19 różnych funduszach. Inwestycję zakończyłeś czyli umorzyłeś jednosteki 31 grudnia 2006 r. Patrząc uważnie zauważysz, że rozpiętość uzyskanych wyników (biorąc jako podstawę osiągnięcia PKO/Credit Suiss Akcji FIO) wynosi 107%. Inaczej mówiąc inwestując symboliczne :-) 100 000 zł w tym funduszu powiększyłbyś swoje konto o 27 120 zł. Gdybyś zainwestował te same pieniądze w funduszu Fortis Akcji FIO Twoja inwestycja powiększyłaby się o 56 100 zł.

Skąd taka rozbieżność wyników? Nie wynika wyłącznie z jakości zarządzania. Równie wielki wpływ ma strategia inwestycyjna obrana i zapisana w prospekcie informacyjnym danego funduszu. Sama nazwa fundusz akcji nie oznacza, że fudusz wszystkie powierzone pieniądze zamieni na akcje. Określony w prospekcie udział akcji waha się najczęściej od 70 do 100%. Nikt nie narzuca założycielom funduszu ile procent akcji ma znajdować się w opracowanym przez nich statucie. Jeśli TFI chce zarządzać funduszem o zmniejszonym ryzyku (bezpieczniejszym) to ustala większy udział papierów dłużnych (obligacje, bony skarbowe) w zarządzanym portfelu. Oczywiście odbija się to automatycznie na wynikach. Takie działanie w okresie giełdowej hossy obniża rentowność o kilka czy nawet kilkadziesiąt procent w skali roku. W czasie bessy powinno złagodzić straty w podobnym procencie.

Dla przejrzystości pominąłem podatek Belki oraz opłaty wstępne wynoszące w zależności od TFI (i wielkości inwestycji) od 0 do 6%. Przy zastosowaniu systemu unit_linked zysk należałoby pomniejszyć jeszcze o ok. 2% opłaty za zarządzanie. Pewnie zapytasz po co płacić komuś 2% jeśli można zerknąć na powyższy wykres i samemu wybrać odpowiedni fundusz? Odpowiedź byłaby prosta, gdyby fundusze osiągały miesiąc w miesiąc jednakowe zyski. Jednak gra rynkowa powoduje, że przyrost ceny jednostki uczestnictwa (zysk) osiągnięty w poprzednich miesiącach nie może być jedynym kryterium oceny funduszu. Specjaliści zatrudnieni w firmach stosujących unit_linked dodatkowo analizują różne wskaźniki analizy technicznej określające jakość funduszu, skład portfela akcji, stosowany bechmark. W wyniku ich analiz następuje preselekcja funduszy czyli wybieranie najlepszych i usuwanie gorszych.

Wykres przedstawia przyrost cen jednostek uczestnictwa w otwartych funduszach akcji polskich lokujacych w 2006 r. głównie w spółki notowane na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Nie ma tu funduszy, które rozpoczęły działalność w 2006 roku. Nie uwzględniłem również funduszy małych i średnich spółek, które w większości zawiesiły zbywanie jednostek czyli możliwość lokowania w nich. Analiza nie obejmuje również funduszy zamkniętych (FIZ), funduszy zrównoważonych, stabilnego inwestowania, specjalistycznych i hedgeingowych. Dla porównania zamieściłem również wartość podstawowych wskaźników giełdowych: WIG (Warszawski Indeks Giełdowy) obrazujący średnie przyrosty cen wszystkich akcji oraz WIG20 odzwierciedlający zmiany cen akcji 20 największych firm notowanych na GPW.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Copyright © 2007- M. Mierzejewski | Strona główna |